Nowe stare jeansy
Świat mody rządzi się swoimi prawami. Chociaż wydawać by się mogło, że ludzie uwielbiają kupować nowe ubrania, aby wyglądać schludnie i elegancko, co jakiś czas do mody wraca trend „spranego” jeansu. Celebryci i gwiazdy wariują na punkcie „spranych” kurtek jeansowych lub podobnie wyglądających spodni. Ich fani natychmiast podłapują nową modę w ten oto sposób w sklepach pojawiają setki modeli nowych „starych „jeansów. Jak powstają?
Uszlachetnianie tkanin
Spieranie wyrobów gotowych nie jest przypadkowe. Zauważmy, że wszystkie egzemplarze danego modelu są sprane w tych samych miejscach. Producenci odzieży korzystają z usług uszlachetniania tkanin i wyrobów. Specjaliści pracujący w firmach uszlachetniających materiały i ubrania poddają je różnym procesom, które zmieniają ich kolory lub strukturę, dzięki czemu odzież zyskuje zupełnie nowy wygląd. Sprany wygląd jest efektem wiedzy specjalistów, którzy doskonale rozumieją jak odpowiednio potraktować daną odzież, by zabieg uszlachetniania jej nie zniszczył.
Z czym nosić?
Sprane jeansy są idealnym strojem na co dzień. Pasują do nich trampki i t-shirty ze śmiesznymi nadrukami. Jednak gdy wracają do łask w modowym świecie nikogo nie dziwi, że są wybierane również do eleganckich stylizacji przez celebrytów wybierających się na przedpremierę nowego filmu. Wtedy „spranemu” jeansowi dodać trochę szyku. Swietnie sprawdzi się on zestawieniu ze szpilkami, gładką koszulą i skórzaną kurtką. Sprane jeansy mogą być też bardzo kobiecym strojem, gdy dobierze się do nich odpowiedni sweterek. Są idealne na randkę w zestawieniu z miłym, miękkim sweterkiem w pastelowym kolorze i niezobowiązującymi balerinkami na nogach. Wiele pan zastanawia się, czy sprane jeansy to odpowiedni strój do pracy. To wszystko zależy od tego, gdzie pracujemy. W bankach, urzędach i korporacjach obowiązuje dresscode, do którego trendy mody rzadko kiedy mają wstęp. Jednak dla tych, którzy do pracy mogą chodzić swobodnie ubrani, sprane jeansy w zestawieniu z ładną bluzką są jak najbardziej na miejscu.